Pięć dysfunkcji niszczących zespoły

„Kiedy Alicja wróciła do domu, odruchowo sprawdziła pocztę i… odebrała maila od dyrektorki. Był wysłany jeszcze przed spotkaniem rady pedagogicznej. Dyrektorka przepraszałam, że nie dała rady spotkać się z nią przed radą pedagogiczną. Zapraszała na spotkanie następnego dnia. Alicja była bardzo zaskoczona i ciekawa.

Następnego dnia okazało się, że na spotkaniu są wszyscy nowi nauczyciele. Dyrektorka wręczyła im „książkę szkoły” – najważniejsze informacje, a potem zabrała na spacer i poznanie szkoły i ludzi.

Potem wrócili do gabinetu. Rozmawiali o tym, co jeszcze było dla nich niejasne.

Po powrocie oddała się lekturze książki szkoły. Tam było wszystko:

Jak oceniać, jak prowadzić zebrania, kalendarz wszystkich zdarzeń, itd.”

Fragment nienapisanej powieści „W poszukiwaniu straconych nadziei”

Jedną z przyczyn, dla których ludzie w organizacji nie pracują zespołowo jest to, że nieświadomie wpadają w pięć niebezpiecznych pułapek, które można nazwać pięcioma dysfunkcjami zespołu. Określił je Patrick Lencioni w książce „Pięć dysfunkcji pracy zespołowej”. Tworzą one pewien model, zawierający wzajemne powiązania. Sprawia to, że występowanie nawet jednej dysfunkcji stanowi poważne zagrożenie dla sukcesu zespołu.

Brak wzajemnego zaufania członków zespołu: może wynikać z niechęci do uzależnienie się od grupy. Członkowie zespołu, którzy są naprawdę otwarci na siebie w sprawach własnych błędów i słabości, umożliwiają stworzenie fundamentów zaufania. Co oznacza brak zaufania w pracy zespołowej? Na przykład to, że jedni członkowie zespołu nie rozumieją innych i nie są otwarci na poznanie ich perspektywy, czy ich sposobu myślenia i działania. Tam, gdzie nie ma zaufania ludzie obawiają się ujawniać swoje przekonania, wskazywać szefowi albo innym osobom, że popełnili błąd. Nie potrafią też sami przyznać się do błędu, pomyłek, słabości w obawie przed karą lub odwetem.

Obawa przed konfliktem: zespoły, w których brakuje zaufania, nie potrafią zaangażować się w dyskusje i rozmowy nad swoimi pomysłami, przedstawiać swojego punktu widzenia itd. Często zamiast otwartego przekazywania swoich pomysłów albo krytyki pomysłów innych osób uciekają się do zawoalowanych dyskusji i wyważonych, czasem kurtuazyjnych komentarzy.

Brak zaangażowania: brak zdrowego konfliktu w zespole sprawia, że członkowie zespołu nie wyrażają swoich opinii na temat pracy i działań zespołu przez co nie angażują się w podejmowane decyzje i ich realizację, choć podczas spotkań pozornie zgadzają się.

Unikanie odpowiedzialności: brak zaangażowania i identyfikowania się z zespołem sprawia, że członkowie zespołu stwarzają atmosferę unikania odpowiedzialności. Jeśli członkowie zespołu nie mają możliwości zaangażować się w określanie zadań zespołu, planowanie ich realizacji i wykonywanie ich po przedstawieniu swojego zdania przez wszystkich członków zespołu, to będą mieć opór przed zwracaniem innym uwagi, kiedy ich działania i zachowanie nie sprzyjają efektywności zespołu. Mogą też mieć kłopot z przyjmowaniem takich uwag.

Brak dbałości o wyniki: pojawia się tam, gdzie członkowie zespołu przedkładają swoje własne potrzeby (wybujałe ego, kariera, rutyna, itd.) nad potrzeby zespołu oraz wspólne cele.

Jeśli choć jedno ogniwo nie działa – psuje się cały zespół.

Jak więc powinni zachowywać się członkowie zespołu, aby działać skutecznie?

Członkowie naprawdę zgranego i efektywnego zespołu:

  1. Ufają sobie wzajemnie.
  2. Angażują się w niczym nieograniczone konflikty na temat swoich pomysłów (stosując komunikat JA i informację zwrotną).
  3. Są zaangażowani w podejmowanie decyzji i planowanie działań oraz identyfikują się z nimi.
  4. Wymagają od siebie nawzajem odpowiedzialności za realizację tych planów.
  5. Koncentrują się na osiągnięciu wspólnych celów.

Wydaje się to być proste i zrozumiałe – przynajmniej w teorii. Jednak w praktyce to nie jest takie proste, bo wymaga zmian, krytycznego myślenia i realistycznego spojrzenia na siebie oraz podjęcia działań.

Co robić?

Podstawą jest zaufanie. Jak możemy je wprowadzić do naszego zespołu> Oto kilka pomysłów.

  1. Dbaj o integrację grupy. Patryk Lencioni w swojej książce pisze o spotkaniu, podczas którego skonfliktowany i nieproduktywny zespół, pod wpływem nowej liderki zaczął rozmawiać o czasach swojego dzieciństwa. Pytania, które zadała Kathryn, ich nowa szefowa brzmiały:
  • Miejsce urodzenia?
  • Liczba dzieci w rodzinie?
  • Zainteresowania i hobby w dzieciństwie?
  • Największe wyzwanie?
  • Pierwsza praca?

Ciekawa jestem, czy w Waszym zespole wiecie to o sobie? Wzajemne poznanie w kontekście innym niż zawodowy bardzo zbliża ludzi. Czasami uświadamia, jak niewiele wiemy o sobie i sprawią, że stajemy się ciekawi doświadczeń innych i zaczynamy lepiej rozumieć skąd biorą się ich zachowania.

  1. Podstawą zaufania jest akceptacja drugiej osoby taka, jaka jest i wykorzystaj jedno z wielu dostępnych badań – ja osobiście polecam FRIS style myślenia, style działania – aby ludzie lepiej siebie poznali i zrozumieli, skąd się biorą zachowania innych. Żeby uświadomić sobie, że to, jak zachowują się inni nie jest skierowane przeciwko komukolwiek, tylko jest dostępnym wzorcem zachowań. Jest po to, aby zaspokoić swoje potrzeby.
  2. Uwierz, że dorośli ludzie sami potrafią znaleźć rozwiązanie trudności. Nie mów innym, co mają robić i jak mają robić. Wskazuj cel, a drogę, niech każdy wybierze sam. Co najwyżej możesz wspierać albo wzmacniać. Doceniać to, co inni robią.
  3. Nie zamiataj niczego pod dywan. Trudne sytuacje omawiaj najpierw w cztery oczy, jeśli dotyczą jednej osoby. Jeśli mają już szerszy zasięg – omawiaj z zespołem. Dbaj o otwartą komunikację w zespole.
  4. Spotykaj się zespołem regularnie, aby robić podsumowania (np. w cyklu miesięcznym) i plany na kolejny miesiąc. To zapewnia lepszy przepływ informacji wewnątrz organizacji. W szkole możecie spotykać się z reprezentantami wszystkich grup: uczniów, ich rodziców, nauczycieli, pracowników personelu niepedagogicznego.
  5. Ustalcie zasady pracy zespołu i bądź ich strażnikiem.
  6. Nie podejmuj decyzji w oparciu o przesłanki, których nie mógłbyś ujawnić publicznie.
  7. Stale przypominaj zespołowi, po co jest. Jakie są cele Waszej szkoły/przedszkola lub innej placówki oświatowej. Przypominaj, że po to mają pracować zespołowo, aby osiągać wspólne cele. Tu nie chodzi o tworzenie przyjaźni albo bycie dobrymi koleżankami/kolegami.
  8. Dotrzymuj słowa. Jeśli zapowiedziałaś/zapowiedziałeś a jeszcze lepiej ustaliłaś/ustaliłeś z zespołem coś, np. że termin szkoleń i spotkań to będzie ostatni wtorek miesiąca, to nie planuj tego we czwartki.
  9. Sam bądź przykładem 😊

I jeszcze jeden punkt. Bardzo ważny! Nie oczekuj, że zbudujesz zespół szybko. To wymaga czasu, stałej czujności, świadomych działań, bycia z ludźmi i…. cierpliwości.