Czy na pewno chcesz zmiany liderze?
Zasługujemy na lepszą edukację!
Zasługujemy na lepszą edukację!
Zasługujemy na lepszą edukację!
– Czym jest ta mityczna strefa?
– Czy rzeczywiście czujemy się w niej tak komfortowo?
– Czy zmiana to trud, pot i łzy?
– Jak wprowadzać zmianę, aby dawało to nam radość, dobre samopoczucie i spokój?
Jeśli w zespole, którym kierujesz, ktoś robi coś niewłaściwego, a Ty nie reagujesz, to ta osoba oraz cały zespół odbierają to jako akceptację takiego zachowania. Brak reakcji jest przyzwoleniem.
Po co zakończenie roku szkolnego? Można zapytać – po co kończymy projekty? Po co świętujemy, kiedy kończymy swój kolejny rok życia albo kolejny rok funkcjonowania naszej organizacji?!
Czy przemoc słowana, to przemoc? Jak to wygląda w szkole? Od czego zależy? Przemoc w białych rękawiczkach – jak reagować?
Zmiana sposobu oceniania w największym stooniu wpływa na osiągnięcia uczniów. Czy stawiając stonie działamy zgodnie z prawem? Czym jest wyuczona bezradność i do czego prwadzi? Jak wykorzystać doświadczenia trenerów sportowych w budowaniu motywacji do uczenia się uczniów w szkole? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w tym wpisie.
Emocje, czyli informacje o Tobie i innych. Jak z nich korzystasz?
Wszystko jedno czy uznasz, że emocje są dobre, czy złe zawsze są z tobą emocje. Dla lidera to kluczowy element osobistego rozwoju – uświadamiać sobie, co odczuwam, nazywać to, podejmować decyzję, co zrobię z daną emocją lub uczuciem.
Wiele osób ma tendencję do określania emocji i uczuć jako pozytywnych lub negatywnych. Dobrych lub złych. Emocje nie są ani dobre, ani złe. One po prostu są. Co najwyżej mogą być w danym momencie dla nas przyjemne lub nieprzyjemne. Jednak emocje zawsze (!) są korzystne, ponieważ emocje to informacje. To, czy nadamy tym informacjom znak plus czy minus jest już subiektywne. Dla każdego może być inne. Złość, strach, radość – pozytywne czy negatywne?
Najważniejsze, żeby emocje nami nie kierowały, aby nie działać pod wpływem emocji. Można się tego nauczyć. Kilka prostych sposobów, jak doprowadzić do tego, aby emocje były naszymi sprzymierzeńcami zamieszczam na końcu!
Czy emocje i uczucia to jest to samo?
Wbrew temu, co myśli wiele osób, uczucia nie są synonimem emocji.
Wielka piątka, czyli 5 emocji, które pozwoliły nam przetrwać
Radość – to jest to, co czego dążymy. Osiąganie celu, spokój, bezpieczeństwo, partner itd. Itp. To są fundamenty naszego życia, które przynoszą nam radość.
Smutek – związany jest z żalem, rozczarowaniem, poczuciem straty. Smutek sprawia, że płaczemy, że wycofujemy się, nie mamy na nic siły. Dzięki temu możemy zregenerować swoje siły, wewnętrzne przepracować tę emocję.
Strach – to ważna rozwojowo emocja. Sprawia, że nie podejmujemy działań zagrażających nam. Wyzwala jedną z trzech reakcji: uciekaj – walcz – zamrażaj się. Nasz organizm sam ocenia, co w danym momencie będzie dla nas najlepsze. Ta emocja powoduje wyzwolenie dużej ilości hormonów stresu (kortyzol, adrenalina). Nasi praprzodkowie, żyjący w trudnych warunkach natychmiast pozywali się tych hormonów dzięki aktywności fizycznej. My – ludzie prowadzący siedzący tryb życia – możemy mieć problemy związane z kumulowaniem się nierozładowanego stresu. To może prowadzić do problemów fizjologicznych, a nawet chorób. Dlatego aktywność fizyczna jest jedną z podstaw radzenia sobie z emocjami.
Złość – to emocja prowadząca do zmiany! Ewolucyjnie złość, podobnie jak strach pozwalała nam przetrwać. Wyzwalała wiele hormonów, które dawały nam siłę do zmiany! Frustracja, niezgoda na to, jak jest sprawiają, że z pełną mocą ruszamy do działania.
Wstręt – chronił nas przed zjedzeniem pokarmu, który nam nie służy. Sprawia, że jeśli coś wygląda, pachnie, smakuje w sposób budzący naszą odrazę, nie podchodzimy do tego, nie jemy. Więc wstręt pełni funkcję ochronną.
Dla mnie prostym sposobem na odróżnienie emocji od uczuć jest to, że emocji doświadczają również inne ssaki. Potwierdzi to każdy właściciel psa.
Czas między bodźcem a reakcją
Nie jesteśmy jak sygnalizacja świetlna. Cialdini nazwał to efektem „klik – wrr”. Ktoś, coś mówi albo robi i Ty działasz automatycznie. Bezrefleksyjnie, bez zastanowienia się, co mogę zrobić w tej sytuacji. Po prostu automatyczna reakcja. Ktoś robi: „klik”, a Ty reagujesz „wrr”. Najczęściej jeszcze traktujesz to, co mówią jak atak personalny. To kolejny błąd. Między bodźcem a reakcją jest przestrzeń na świadomość i podjęcie decyzji, jak zareagujesz. Dzięki treningowi możesz tę przestrzeń poszerzać, pogłębiać, wysłużać i stać się mistrzem świadomych reakcji.
Pamiętaj, że inni ludzie robią to, robią, aby zaspokoić swoje potrzeby, robią to dla siebie! A od Ciebie zależy, jak na to zareagujesz. Możesz nauczyć się świadomego zarządzania swoimi emocjami. Masz prawo czuć to, co czujesz. Najważniejsze to uświadomić sobie, co czujesz, nazwać swoją emocję, zastanowić się jaka niezaspokojona potrzeba kryje się za tymi emocjami. Moje doświadczenie jest takie, że już uświadomienie sobie, co czuję i nazwanie emocji/uczucia obniża poziom tej emocji i pozwala łatwiej sobie z nią poradzić, tak, aby bardziej świadomie zdecydować o własnej reakcji.
Ty decydujesz, jak reagujesz.
Jeśli używasz sformułowania: on mnie wkurzył, ona doprowadza mnie do szału, to informujesz cały świat o tym, że inni mają na Ciebie większy wpływ niż Ty sama/ Ty sam. Jesteś tylko marionetką w rękach innych.
Jak sobie radzić z emocjami? Jak nimi zarządzać?
Panie użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić.
Odwagi, abym zmieniał to,
co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Pamiętaj, że jedyną osobą, na którą masz realny wpływ jesteś Ty sama, ty sam.
Lepiej zapobiegać niż leczyć, czyli dbaj o siebie na co dzień. Im bardziej dbamy o swój dobrostan, o siebie, im większą mamy odporność psychiczną, tym łatwiej nam zarządzać swoimi emocjami. Dlatego zmiana stylu życia na taki, który pozwala Ci łapać dystans, obniża napięcie, przynosi Ci radość i satysfakcję jest długofalowym programem na radzenie sobie z emocjami. Co warto robić? Pewnie większość z nas to wie, ale przypomnijmy:
Dzięki emocjom i uczuciom czujemy, że żyjemy. Zrób, co możesz, aby było to dobre życie.
Jacy jesteśmy? Jaka jest nasza szkoła, przedszkole? Jakie zasady obowiązują u nas?
Czy potrafisz odpowiedzieć na te pytania? Czy mogłabyś/mógłbyś w 30 minut przedstawić nowemu nauczycielowi, jaka jest Twoja szkoła? Co ma robić, a czego na pewno nie robić?
Każda szkoła, przedszkole to inna organizacja. Warto przygotować dokument, dzięki któremu kazdemu łatwo będzie nas poznać.